KATYŃ
nigdy tam nie byłem
w tamtych stronach świata
o tamtym miejscu mi opowiadał
wujek Władysław mój przybrany tata
stąd od dziecka wiedziałem
też z opowiadań mamy
że tam była zbrodnia sowietów
a inny mój wujek „rzeka” go nazywano w Słopnicach
ponoć był świadkiem bo wtedy był jako żołnierz
w tamtych stronach świata
i ponoć widział na własne oczy
wysoki mur w lesie postawiony
a za tym murem w lesie
zobaczył mnóstwo oficerskich czapek
tak mi opowiadała moja mama Petronela …
dziś wiem dlaczego ???
nas szpiegowano i straszono pod oknami domu pod Dziołkiem
ubowcy i kapusie podsłuchiwali nas co się mówi w naszym domu
dziś cały świat wie i zna prawdę
o przeklętej sowieckiej ziemi
ale potrzeba było katastrofy pod Smoleńskiem …
płaczące brzozy
smutne sosny
żałobne śpiewy ptaków
na wiosnę
by przypomnieć co się tam zdarzyło przed laty …
dziś pan Prezydent
posadził w ogrodach pałacu
dęba pamięci
o tych którzy tam zostali rozstrzelani
kulami w tył głowy
stąd niech rosną dęby i pomniki bohaterów
i męczenników z Katynia i Smoleńska
bo im się należy , pamięć , cześć i chwała !!!
J.Ślazyk Leofreni – Italia 13.04.2016