OGGI
Dzisiaj odszedł do nieba
Święty papież i poeta
Obywatel świata
Posłaniec Bożego Miłosierdzia
Aktor z najwyższej półki
Co wstępował prawie na wszystkich scenach
Planety ziemi …
Pamiętam jakby to było wczoraj
A już dziesięć lat upłynęło
Od jego pójścia w góry na zawsze
Które bardzo lubił i umiał po nich wędrować
Wraz ze swoimi owieczkami i barankami
Jak dobry pasterz
Strzegł powierzonej mu trzody
Przed wilkami …
Chodził prostymi ścieżkami
A kręte potrafił sprostować
Wodę pijał prosto ze źródła
Potokom się kłaniał
Śpiewał z ptakami
Z wiatrem hulał
Uśmiechał się do słońca , księżyca i gwiazd
Nie bał się zawieruch i burz …
Kochał życie
Ludzi i wszelkie stworzenia
Znał się na sztuce jak mało kto
Największy podróżnik świata
Najwyższy kapłan
Szlachetny i mądry człowiek
Święty z Wadowic
Kraju nad Wisłą …
Dzisiaj w nocy mi się przyśnił
Z białym piórem w ręku
W białej bibliotece
Na białym krześle
Pośród białych książek
Coś tam sobie pisał
I popijał białe kwaśne mleko …
Białe gołębie fruwały wokół niego
Przez okno zaglądał biały koń
Białe króliki hycały po białej podłodze
Białe róże na stole w kryształowym wazonie
Białe anioły stały przy białym stole
I on w tej bielusieńkiej jak śnieg scenerii
Pisał i pisał coś białym piórem …
Biała marynarka wisiała na krześle
Też białym
Białe buty miał na nogach
Biały kapelusz na głowie
I białe rękawiczki na dłoniach
Litery które pisał też były białe
Jak skrzydła aniołów stojących obok niego …
Nagle biały kruk zjawił się nie wiem skąd
Usiadł mu na ramieniu białej koszuli
W którą był ubrany
Popatrzył na białą kartkę z literami
I pofrunął nie wiem gdzie …
Dom w którym pisał papież i poeta
Też był cały biały z zewnątrz
Od strychu do piwnic
Ogród przed domem biały
Biały ganek i uchylona furtka biała …
świętemu papieżowi i poecie w rocznicę odejścia
J.Ślazyk-Słopniński „Kuba” 02.04.2015