LAGO DEL SALTO

 

Lubię pojechać do Fiumata nad jezioro

W moich górach w środkowej Italii

Lubię zapalić ognisko nad wodą

I pogwarzyć z ogniem jak Filozof kazał

Fale głaszczą brzeg jeziora

Słoneczko głaszcze moje lica

Mewy głaszczą skrzydłami taflę wody

Dym z ogniska głaszcze płuca

Przeróżne zapachy nos czuje

Perfumy za darmo

Powietrze

Ziemia

Woda … i zmysłów pięć …

 

Tu nad brzegiem jeziora czuję się wolny

Jak ryby w kryształowej wodzie

I szybujące ptaki …

Helikopter przeleciał nad moją głową

I zakłócił jeziora ciszę

Szum fal

Powiew wiatru

Kilka chmur na niebie i kolorowy  witraż w przestworzach

W dali na górze miasto widzę

Jakby jeszcze spało …

Głos kościelnych dzwonów

Dobiega z daleka …

Jakby mi chciały przypomnieć

Że czas ucieka a wieczność czeka

Że prochem jestem i w proch się obrócę

Bo czymże ja jestem przed Twoim obliczem ???

 

Widać że wiosna już blisko !!!

Bo widziałem też żółte mlecze

I słońce grzeje godniej … wiosna wiosna wiosna …  ach to ty !!!

 

 

J.Ślazyk – Słopniński 19.02.2015