Sen o Rzeczypospolitej
Zeszłej nocy miałem sen kraj nad Wisłą przyśnił mi się
A po mapie mego kraju krążyły jak latawce bez wiatru
Sowieckie białe misie …
Kraju mój kraju ja do ciebie tęsknię
Sam nie wiem dlaczego ???
Czwarta nad ranem chyba była mniej więcej pamiętam
Ulice zbrukane krwią w jakimś mi znanym mieście
I generałowie obcy w mundurach …
Kraju mój kraju …
Sąd Najwyższy obradował po nocach poza godzinami
Niewinnych żołnierzy na wysokie wyroki skazywał
Choć nie dezerterzy …
Kraju mój kraju …
P.O. czytaj przysposobienie obronne rządzi całą gębą
Jak dawniej na lekcjach w liceum mojej szkole na skarpie Wiślanej
Dobrze że historii uczyłem się z „Panem” …
Kraju mój kraju …
Rzeczypospolita to wspólna rzecz nasza Polska
Nie „Kaczora donalda „ czy „Koziołka matołka”
I nie „Palikota” …
Kraju mój kraju …
W moim śnie z zeszłej nocy sami panowie za stołem siedzieli
Dimitrij i Vladimir z Moskwy Donald i Bronek z Warszawy
Innych nie pamiętam …
Kraju mój kraju …
Panie Prezydencie czemu w karty gracie zapytałem
Żadnej odpowiedzi nie dostałem bo próg za wysoki
Smoleńskie obłoki …
Kraju mój kraju …
Przez mgłę zobaczyłem w moim śnie „srebrnego ptaka”
Co zardzewiał z żalu na sowieckim mrozie przy brzozie
To był ptak znad Wisły …
Kraju mój kraju …
Jeszcze jeden szczegół utkwił w mojej głowie ze snu nad ranem
Błogosławiony i męczennik we dwóch siedzieli zamyśleni w kącie
Jak Frasobliwy w kapliczce przydrożnej w kraju do którego tęsknię …
Kraju mój kraju już myślałem że jesteśmy w „Raju”
Bo czasami sny też się spełniają wystarczy uwierzyć
W Rzeczpospolitą co nie raz potrafiła powstać z martwych
Za wspólną sprawą …
Kraju mój kraju …
Don Giuseppe Ślazyk
Leofreni środkowa Italia 22.01.2012