COMPLEANNO
„dzisiaj są moje urodziny które obchodzę bez rodziny daleko wysoko wśród manowców w pokoiku na wieży huraganu dla szybowców zupełnie nieźle jest tu organki mi służą do gry na twarzy obeschły już łzy już warg nie zagryzam do krwi… niech żyje niebo niech żyje ziemia i ty po prostu żyj niech żyje niebo niech żyje ziemia będziemy razem żyć…”
Taką piosenkę kiedyś Edwarda Stachury kiedyś śpiewałem
Do której muzykę sam napisałem
Wczoraj nad Tybrem Edwarda i Daniela spotkałem
I urodziny ich przywołałem i tych co pamiętają że:
„Warto po prostu żyć” jak na płycie melodie
Rzeki to prawie wszystkie podobnie płyną po cichu
Słońce zaziera w moje okna i serce ogrzewa
Ciepła ludzkiego to trzeba szukać całe lata
Jakież to jest miłe gdy pamięta „Nasza klasa”
Urodziny te z dzieciństwa i młodości
Pewnie znowu ktoś przyjedzie w gości
I nie jesteś sam
A w ten sposób dzieciństwo i młodość ci się przypomina
A to rzeki słońca i nieba jest wina
Jeszcze grzyby w lesie co po cichu rosną
Kwiaty na łąkach w kraju nad Wisłą
Kapliczki przydrożne co kłaniają się poetom
Jak nieraz zabłądzą w te strony
Urodziny moje twoje nasze
Najlepsze życzenia
Słowa litery dźwięki zapomnianej piosenki
Miłość twa jak cicha rzeka kołem zatacza do drugiego człowieka
Ze słońcem się uśmiecha od ucha do ucha
To nic że czasem w życiu jest zawierucha
Wiatr ją poniesie daleko wysoko do nieba
I tego nam potrzeba…
Niech żyje niebo niech żyje ziemia i ty po prostu żyj…
Dzięki wszystkim za życzenia i do zobaczenia w niebie
Bo przez niebo bliżej nam do siebie
I ono jest w nas jak w to wierzysz
Bądźcie zdrowi…
Roma – Prima Porta 18.IX.2009